Odwiedziny

22 października 2014

Położenie Galicji na samym końcu europejskiego świata ma oczywiste zalety, ale ma też jedną wadę – za każdym razem słyszymy od rodziny i znajomych obietnicę odwiedzin, a ostatecznie nie przyjeżdża prawie nikt. Tym razem jednak doczekaliśmy się, przyjechał Michał i to nie sam, więc przez kilka dni pokazywaliśmy im wszystko co Galicja ma najlepsze, jak fantastyczne jest surfowanie, jak bardzo pyszna jest ośmiornica i, że czekanie aż zleje Cię fala to jedno z lepszych zajęć na świecie.
_MG_7844r_1 _MG_7817r Jednego dnia pojechaliśmy na północ, na Playa de las Catedrales, jednego z naszych miejsc naj w Galicji. Zebraliśmy tam kilka percebes (pl pąkle kaczenice), które potem ze  ugotowaliśmy na przedkolacyjną przekąskę.
Playa de las Catedrales (23) Playa de las Catedrales (22)

 

Polecane wpisy

6 komentarzy

niesmigielska 7 stycznia 2015 at 06:43

no ok, ladnie tam macie. jak tu uwierzyć że robicie cos innego poza surfowaniem i plazowaniem? :d
jak smakuja percebes? musze poczytać co to w ogóle jest, bo na razie jeszcze nie wiem czy to zyje, czy to roślina ;)

Odpowiedz
lbt 7 stycznia 2015 at 20:59

Nikt nie wierzy. Cóż zrobić…
To żyje, ale co to za życie… Siedzi przyczepiony w jednym miejscu aż go zjedzą. Smakują świetnie, faktycznie jak „król owoców morza”.
Jeszcze będziemy o nich pisać. Czytaj nas uważnie ;)

Odpowiedz
Australove 23 stycznia 2015 at 16:47

Nasza ukochana Australia ma od dziś silnego konkurenta. Tylko cii.. chyba zakochaliśmy się w Hiszpanii!

Odpowiedz
rejsy morskie 3 lutego 2015 at 14:08

Usprawiedliwię znajomych i rodzinę – na kraniec świata nie tak łatwo się wybrać ;) Ale sama bliskość morza to już wystarczający powód, żeby to zrobić! Pozdrawiamy!!!

Odpowiedz
Daga 8 listopada 2015 at 22:25

Piękna i ciekawa jest wasza historia! Mnie przypadek, a moze to przeznaczenie, przywiodlo do Galicji…erasmus w Santiago…przyjazn…a potem milosc. Teraz mieszkamy niedaleko playa de las catedrales niby z dala od wszystkiego, a jednoczesnie mając wszystko co jest potrzebne do szczęscia. Pozdrawiamy gorąco! Mieszkacie dalej w Galicji?

Odpowiedz
lbt 12 listopada 2015 at 19:55

Hej!
Ach ten Erasmus ;)
Teraz mieszkamy w Polsce, ale prędzej, czy później wrócimy do Galicji już na stałe (sama wiesz dlaczego), wtedy zapraszamy do nas!
Pozdrowienia

Odpowiedz

Skomentuj niesmigielska Anuluj