Plantacja kawy, czyli skąd się bierze tinto

13 lutego 2014

Po przylocie do Bogoty, ekspresowym przywitaniu się z miastem, zrzuceniu ciepłych bluz i umyciu się w lotniskowej toalecie, wsiedliśmy do nocnego autobusu z szalonym kierowcą jadącego w kierunku Armenii w Zona Cafetera, gdzie produkowana jest słynna, kolumbijska kawa.

Dokładnie pomiędzy 25 równoleżnikiem na półkuli północnej i 25 na półkuli południowej i na wysokości około 1500m n.p.m krzewy kawy mają najlepsze warunki do wzrostu. Kolumbia jest trzecim największym producentem kawy i również trzecim pod względem jakości produkowanej kawy (zaraz za Wietnamem i Panamą).

Zbocza gęsto porośnięte krzewami kawowca i platanami (w których towarzystwie kawa rośnie znacznie szybciej) wypełniają krajobraz zielenią aż po horyzont.

Spacerując po plantacji obserwujemy skomplikowany proces wytwarzania kawy – od ziaren i sadzonek w doniczkach po gotowy napój.

Dopiero po 8 miesiącach od wykiełkowania, ziarna wsadza się do ziemi, a po kolejnych dwóch latach, pojawiają się pierwsze owoce – te dojrzałe są intensywnie czerwone lub żółte. W Kolumbii drzewka owocują dwa razy w ciągu roku, przez około 25 lat.

kawa kolumbia recuca (15) kawa kolumbia recuca (14)

Tutaj ziarna, przede wszystkim ze względu na ukształtowanie terenu, zbiera się ręcznie.

Po zebraniu obierane są one z łupin i wrzucane do wanien z wodą. Przy okazji czyszczenia następuje naturalna selekcja ziaren – te które opadają na dno to ziarna pierwszej jakości; te unoszące się na wodzie są uszkodzone, z nich wytwarzana jest kawa drugiej kategorii. Łupinki natomiast, służą jako naturalny nawóz dla kolejnych krzewów.

Kolejne etapy to suszenie ziaren, które trwa około 40 godzin i, w końcu, palenie. To właśnie na tym etapie kawa zyskuje znany zapach, delikatnie kwaśny smak i charakterystyczne dla niej właściwości. Ziarna pali się około 8 minut i po zmieleniu są gotowe do zaparzenia.

Zdecydowanie najpopularniejszym w Kolumbii sposobem przyrządzania kawy jest tinto. Można je kupić niemal wszędzie, w każdym barze, w sklepach, czy od niezliczonych ulicznych sprzedawców, którzy nalewają napój z termosów. To słaba kawa, często z cukrem z trzciny cukrowej podawana w niewielkich filiżankach (plastikowych kubeczkach). Niektórzy piją ją przy każdej okazji, ale trudno się dziwić, bo jej smak nie ma sobie równych.

Polecane wpisy

1 komentarz

Pinio 14 marca 2014 at 15:44

Piękne zdjęcia. Mają wysoką rozdzielczość.

Odpowiedz

Dodaj komentarz