Już od jakiegoś czasu jest tak, że wolimy gdzieś być niż jakoś szalenie zwiedzać. Poczuć jak rano wschodzi słońce, kupować bułki w tej samej piekarni, zaprzyjaźnić się z inną rodziną…
2017
-
-
Gdy już ochłonęliśmy z głaskania wielorybów ruszyliśmy dalej w nieznane. W nieznane, bo skończyła nam się mapa, którą dostaliśmy w informacji turystycznej Dolnej Kalifornii Północnej, a nową mapę mieliśmy dostać…
-
Przez cały pobyt w Meksyku myśleliśmy o słonecznym polskim lecie i co więcej tak zaplanowaliśmy podróż, żeby właśnie na to lato wrócić. Wylądowaliśmy z powrotem w Polsce pod koniec czerwca,…
-
Na tym woodstocku miało nas nie być, a kiedy wreszcie tam dotarliśmy to przez pierwszy moment bałam się, że z tego wyrosłam – z tego szaleństwa i z tych emocji.…
-
Nabyliśmy się już w Stanach, odebraliśmy dokumenty rejestracyjne auta, mogliśmy więc ruszać dalej. Zdecydowaliśmy się przekroczyć granicę z Meksykiem na niewielkim przejściu w Tecate unikając wielogodzinnych kolejek w Tijuanie. Dojeżdżamy…
-
Wasza droga prowadzi koło Salton Lake. Tylko się tam nie zatrzymujcie, tam strasznie śmierdzi rybą. Po takiej rekomendacji nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zjechali z drogi do, nazwanej niczym kurort,…
-
Dokładnie tak, jak kiedyś w Jerozolimie, droga krzyżowa rozpoczęła się tylko z garstką ludzi, a przechodząc przez centrum miasta zebrała całe tłumy gapiów ciekawych wydarzenia. I tak jak wtedy, ludzie…
-
PN Joshua Tree trochę chowa się w cieniu takich kalifornijskich gigantów jak PN Doliny Śmierci czy Yosemite. Całą resztę musieliśmy jednak odrzucić ze względu na lutową pogodę, a do…
-
Złośliwi mówią, że Los Angeles to piętnaście przedmieść i nic więcej. Ja złośliwy nie jestem, każdy to potwierdzi (nie lubię też sarkazmu), więc nie będę taki i napiszę, że LA…